Szukaj

20 października 2020

Nowe rozdziały



OBRAZEK PODESŁAŁA: Forfeit
 >PIOSENKĘ <  polecam ja :D

Forfeit

Ósemka

– A mi się okrutnie chce… Dzięki – powiedział, gdy rzucona butelka z wodą trafiła w jego ręce.

– Tylko nie wypij wszys… Shikamaru! Przed nami jeszcze jakieś pięć godzin wędrówki w upale, a nie mamy już ani kropli wody!

– Było mi powiedzieć, zanim…

– Zamknij się! – przerwała. Uniosła ręce, zaciskając je w pięści. – Co za kretyn! Nie dość, że wypiłeś cały swój zapas, to jeszcze i moją…

– Ale…

– Mówiłam, że masz się zamknąć! – Złapała się za głowę i zacisnęła zęby.

– Cóż za osobliwość. Jesteś gorsza od mojej matki – mruknął pod nosem.


ZWAŚNIONE RODY

Dita Regnif

LXI Nowe rozdanie

Shisui pojawił się w ogrodzie rezydencji Hokage, przysiadając na ławce tuż obok niewielkiego oczka wodnego. Patrząc na leniwie pływające karpie Koi, intensywnie analizował podjętą decyzję. Nie chciał, a raczej nie mógł popełnić błędu.

— Słucham. — Piąta stanęła przy nim, zaciskając mocniej pasek ciepłego szlafroka. Swoją wiadomością musiał wyrwać ją z łóżka, ponieważ każdy uważniejszy obserwator dostrzegłby odgnieciony ślad poduszki na policzku. — Liczę na dobre wieści — zastrzegła, krzyżując ramiona na imponującym biuście.


Przeniewierca

Sharona

Przeniewierca - rozdział 11

– To misja z ramienia samej Hokage. Nie możemy odrzucić takiej propozycji. Pokaże nas to w dobrym świetle - powiedział Hiashi.

– Ostatnie delegacje miały być ostatnimi – przypomniała Hanabo. – To nic nie da – dodała pewnie.

– Słucham, Hanabi–sama? – spytał Neji.

– Cała ta sytuacja postawiła klan w złej sytuacji. Przedstawiła nas jako słabych. Musieliśmy udowodnić naszą pozycję w innych krajach, aby nikt nie odważył się zaatakować trzonu – dodała surowo. Nie oszczędzała słów. Powiedziała wprost, że chodziło jej tylko o trzon. Nie o gałęzie klanu.

Nejiemu aż zabrało oddech.

– Dlaczego jednak… – zaczął.

– Myślisz, że dlaczego mówimy, że Itachi Uchiha ją porwał? Bo krążą legendy o jego potędze. Nikt się z nim nie równa. Próbujemy zapewnić opinię publiczną, że jesteśmy zalewie o procent słabsi od niego. Uchiha wybił własny klan jakby to było łatwe jak mrugnięcie okiem… Ale nam zdołał odebrać zaledwie jedną osobę.


For worst or for better gonna give it to you in capital letters.

K.

I'm falling again.

Zawsze byłaś na jego zawołanie. Na każde skinienie jego palca. A ja stałem z boku, obserwując jak niszczysz sobie życie. Jak on niszczy je tobie, a przy okazji i mi. Bo wiedział, że cię pokochałem.

Pierwszy raz zależało mi na kimś tak bardzo. Oddałbym za ciebie wszystko. Wskoczył w ogień. Rzucił w dół wodospadu Niagara. Gdybyś tylko mnie pokochała.

Jednak nigdy się nie doczekałem.

Pomimo tego, że przez cały ten czas, przez cholerne pięć lat, pozwalałem ci być przy sobie, mieszkać w moim mieszkaniu, używać mojej pianki do golenia, wypełniać sobą całą przestrzeń – nie potrafiłaś odwzajemnić mych uczuć.

Zawsze byłem ten drugi.

Ten od pocieszenia.


May it be an evening star shines down upon you. May it be when darkness falls.

K.

Rozdział #11 - Zgrupowanie u Hokage.

Zdziwiła się, kiedy zazwyczaj spokojna Hinata, popchnęła Yamanakę do jeziora. Przy okazji blokując jej tenketsu.

– Brzydzę się przemocą. – Powiedziała, zabierając wywalone bukłaki i napełniając je ponownie. – Ale jeszcze bardziej brzydzę się takimi osobami jak panienka. Nie pozwolę, abyś obrażała drogą memu sercu przyjaciółkę. A jeżeli Ino chcesz udowodnić, że panicz Sasuke należy do ciebie, to weź go pod rękę i wyjdźcie. Nie potrzebujemy was tutaj.

Napełniwszy bukłaki, wzięła za dłoń oniemiałą Haruno. Pociągnęła towarzyszkę w kierunku namiotu, zostawiając wściekłą Yamanakę w jeziorze. Nie przejmując się jej krzykami i groźbami.

– Hinata, nie wiedziałam, że potrafisz zablokować tenketsu.

– Podpatrzyłam jak Neji czasami znikał z naszego dworku. Odnajdywałam go i przyglądałam się, jak trenuje. Trochę mi zajęło, ale się w końcu udało.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY