Szukaj

08 czerwca 2020

Nowe rozdziały



Talon
KATHARSIS |00|

Chcę zobaczyć niewielką dziurę na twarzy oraz rozpierdolony tył głowy, z którego obrzydliwie wydostają się wnętrzności. A szkarłatna krew tryska na wszystkie strony, brudząc świeżą trawę.



K.
Rozdział #6

Otworzył drzwi i wypuścił mnie na korytarz. Skierowaliśmy się w stronę windy idąc obok siebie w milczeniu. To wszystko było tak niezrozumiałe. Wchodząc do środka, stajemy przy sobie, ramię w ramię. Powietrze jest coraz bardziej ciężkie. Rozglądam się dookoła, powstrzymując ochotę spojrzenia na mężczyznę. Przełykam ciężko ślinę i mimowolnie przygryzam wargę.
- Nosz nie mogę! – dobiega mnie jego chrypki głos i widzę jak opuszcza kawałek maski. Po chwili czuję jego miękkie wargi. Poddaję się. Napiera zachłannie, troszkę agresywnie, ale uwodzicielsko. Nie mogę złapać powietrza, nie próbuję się bronić. W końcu dźwięk otwieranych drzwi odrywa nas od siebie, a do windy wchodzą jacyś mężczyźni ubrani w ciemne garnitury.
- Zdecydowanie za gorąco w tych windach. – Kakashi zaczyna się śmiać.
- Nawet nie ma klimatyzacji. – przytakuję, poprawiając bluzkę.



Banshee
rozdział szesnasty

Od ostatniego spotkania z Uchihą, nie widziałam się z nim ani razu. Nie rozmawialiśmy przez telefon, nie wymienialiśmy się SMS'ami. W pracy też się na niego nie natknęłam. Było tak, jakby się rozpłynął. Mimo że od naszego ostatniego kontaktu minęły dwa miesiące, często przyłapywałam się na myśleniu o Sasuke. Starałam się odrzucać od siebie uporczywe myśli, jednak były natrętne jak muchy.



Sayuri Shirai
Sachiko czy Sayuri? – Rozdział 12

— Jestem przekonana, że gdybyś nie nazwał mnie tępą idiotką, lepiej bym cię potraktowała. — Sayuri patrzyła z udawaną powagą na Kankurō. — Wtedy byłbyś tylko kmiotem.
— Czasami mam wrażenie, że wolałem twoją wcześniejszą wersję. Uroczo się złościłaś i ubierałaś w piękne słowa wszystkie tortury, jakimi byś mnie poddała.
— Czuję się bardzo niekomfortowo przy was w tej chwili — wtrąciła Temari i zabrała książkę sprzed nosa brata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY