Dzień dobry!
Nie wiem, jak Wy, ale ja w tym roku zasłużyłam na rózgę. Mam jednak nadzieję, że do świąt nie zdążę już napsocić, a może nawet uda mi się naprawić kilka błędów? Tak, w ten dość okrężny sposób przyznaję się, że zawaliłam sprawę. W pewnym momencie życie prywatne pochłonęło mnie i nie miałam głowy do blogów: ani pisania ich, ani czytania, ani porządkowania w spisie. Z pokorą przyjmę wszelkie słowa krytyki i obiecuję poprawę. A także obiecuję, że w momencie, w którym znów stracę chęci i zapał poszukam współautora lub mojego następcy. :)
Tak, mojego. Od jakiegoś czasu jestem jedyną autorką bloga i otrzymałam go od Kiry po odbyciu pokojowej rozmowy. xD I może jeszcze nie wiecie, ale Kira wydała książkę! Jeśli lubicie kryminały, to zachęcam Was do lektury "Czerwonego lodu" :)
A teraz trochę o moich planach na bloga:
1. Zaległe zgłoszenia z nowymi blogami zostaną dodane w najbliższym czasie (dzień dodawania nowych blogów do spisu to czwartek). Komentarze w zakładce zostały usunięte, ale bez obaw: wszystko mam zapisane i zaplanowane.
2. Zaległe nowe rozdziały także zostaną dodane (dziś lub jutro). Oczywiście, przejrzę wszystkie komentarze i dodam tylko najnowszy rozdział z danego bloga.
3. Spis jest prowadzony od 2012 roku i znajduje się w nim ponad 700 blogów. Duża część z nich jest opuszczona lub usunięta. Chcę przejrzeć wszystkie blogi i uaktualnić informacje, dodać odpowiednie etykiety, ect. Jestem już mniej więcej w połowie prac, ale jest to żmudne i nudne, więc jeszcze troszkę potrwa. Deadline: koniec roku.
4. Nie było mnie w blogosferze kilka miesięcy. Nie wiem, jak obecnie wygląda i jak się ma. Nie wiem, kto pisze i co pisze. A bez nowych blogów i nowych rozdziałów spis nie ma po co istnieć. Na razie planuję po prostu obserwować, dodawać do spisu nowe blogi, rozdziały i... zobaczę, co przyniesie przyszłość. Jeśli będzie zapotrzebowanie i wystarczy mi sił, będę prowadzić Ministerstwo :)
A Wy co porabiacie w życiu blogowym/prywatnym? Dajcie znać :3
Buziaki,
Kaori
Mam nadzieję, że spis przetrwa!
OdpowiedzUsuńMimo że nie jestem zbyt aktywna w blogosferze ani na swoim własnym blogu, to w trudnych chwilach zawsze tu wracam i szukam blogowych perełek o ukochanych fanfikach, które pozwolą oderwać się od moich problemów.
Dlatego trzymam kciuki za Ciebie, Twoj wolny czas i siły abyś mogła jeszcze dłuuuugo go prowadzić!
Ps. Mój blog może nie jest bardzo regularny ale na pewno jeszcze żyje!
Ach, Kaori. Już kilka miesięcy temu do ciebie pisałam, ale jak coś, to wiedz, że nadal, jeśli tego chcesz mogę cię wesprzeć w powadzeniu tego spisu. U mnie z czasem jest całkiem stabilnie, więc myślę, że mogłabym cię w trudniejszych chwilach odciążyć. :)
OdpowiedzUsuń