Szalone Guru zaprasza na nowe rozdziały! :)
Falling as flowers do
Szalone Guru
Czerwone chmury
Nie było na świecie słów, które ukoić mogły jego ból. Nie było na świcie magii, która mogła cofnąć czas, wymazać decyzje. Ojciec powiedział mu kiedyś, że wnętrze człowieka odzwierciedlają wybory, jakich dokonuje. Kim więc był on, Itachi Uchiha, gdy podniósł katanę i w imię obowiązku oraz bezpieczeństwa wioski wymordował klan, który dał mu życie? Kim będzie każdej kolejnej nocy? Duchem klanu brodzącym w ciemności. Cieniem czekającym na odkupienie.
***
Gdy anioły nienawidzą
Ayame
Rozdział 2
"Ale wiem jedno, to od ciebie zależy czy chcesz się zmienić czy też nie ! Nie twój ojciec, a ty masz chcieć byś silną osobą. Masz wybrać własną drogę, albo chcesz walczyć, albo żyć jak normalna kobieta. Sama zdecyduj. I nie myśl co mówią o tobie inni . Ludzie zawsze widząc w kimś innym kogoś gorszego tylko dlatego, ponieważ się wyróżnia. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie stał nad tobą. Ale pamiętaj, że pozycję ty możesz zmienić."
***
Above us
Gemi Ni
Rozdział 4
Człowiek skłonny jest do czynienia absurdalnych rzeczy. Dla jednych jest to na przykład skok na bungee, dla drugich marzenie wylotu w kosmos. Balansowałam między dwoma wyborami, jednak żaden nie mógł w jakimkolwiek stopniu pasować do tego co uczyniłam. Sama byłam w szoku, nie potrafiłam znaleźć jakiegokolwiek wytłumaczenia, dlaczego zrobiłam to co zrobiłam. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, jak wielkim był ten krok w moją przyszłość. Gdyby człowiek mógł w jakikolwiek sposób zobaczyć, jak potoczyłoby się jego istnienie wybierając inne ścieżki swojego życia którymi wyruszył, z pewnością żałowałby w osiemdziesięciu procentach swoich głupich decyzji. A ja nie mogłabym sobie chyba wybaczyć do końca życia.
Zgodziłam się.
Pragnęłam porozmawiać z tym mężczyzną.
Mężczyzną, który przez ostatnie tygodnie nawiedzał mnie w snach i nie chciał zniknąć.
***
Sześć godzin
Okeyla Kodori
czwarta godzina
Nie zlękła się ani na moment, przemierzając ulice między kolejnymi domami. Była blisko. Zaledwie kilkanaście metrów dzieliło ją od celu. Niemniej jednak, pomimo prób zachowania nieugiętej postawy, w sercu Sakury zaczął narastać niepokój. Niemal przystanęła, lecz naraz zerwał się wiatr, silny i chłodny, nieprzyjemny. Złowieszczy. Szła więc dalej, odnosząc wrażenie, że gdyby tylko zwolniła, na jej plecy wpadłby ktoś... albo coś, z czym jeszcze nie zamierzała toczyć boju o życie.
***
You smell like love.
Blue_Bell
11. constantly getting depressed
Biłam się z myślami. Zawsze miałam wszystko idealnie zaplanowane. Brałam pod uwagę wszelkie możliwości — nawet takie, które nie miały choćby jednego procenta szans na realizację, a w tej chwili byłam zachwiana, wątpliwa. Obecność Sasuke w straszny sposób mąciła moimi myślami i zachowaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz