Szukaj

01 stycznia 2017

Nowe rozdziały

Akari przesyła pozdrowienia :)
Yorumi Nateko zapuszcza muzę: KLIK


Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej, wtedy i łzy będą smakować jak szczęście

Akari
08. Jestem najgorszy na świecie i zostanę twoim chłopem

— Nie. Przyszłam, aby cię zaprosić na randkę?
— Ty mnie?
— Tak!
Szybko przeczesywał pamięć, szukając obrazu swojego odbicia w lustrze. I znalazł jedno gdzie niestety, niezbyt korzystnie wyglądał.
— Dasz mi piętnaście minut?
— Jasne poczekam. To ja tu siedzę — oddała opadając na kanapę. Pokiwał głową, szybko znikając na górze. Łazienka, szafa, szczotka, ma tylko kwadrans na wszystko.

_______

Opowieści spod pióra nocy

Yorumi Nateko
Przeszłości nie da się wymazać cz.5

Tak więc, od jakiejś godziny siedziałam na tej przeklętej sali, starając się ignorować pulsujący ból głowy. Na moje szczęście Naruto nie raczył się zjawić punktualnie, więc perkusja nie drażniła moich zmysłów. Zresztą, Sasuke też się nie pojawił, co dawało mi minimalną nadzieję uniknięcia konfrontacji z nim. Jednak minusem całej tej sytuacji było to, iż musiałam siedzieć na tej cholernej sali z Saiem sam na sam, a to grało mi na nerwach nawet bardziej niż to pieprzone, nad wyraz dziś radosne słońce. No, kto chciałby siedzieć z potencjalnym wrogiem w jednym pomieszczeniu i udawać, że wszystko jest tak jak zawsze, ja się pytam? Akurat na to nie miałam tego dnia ani humoru, ani ochoty. I jak na wybawienie w drzwiach raczył pojawić się ten kretyn wraz ze swoją rozpromienioną aurą.
Jednak zaraz po nim w drzwiach pojawił się szanowny pan Uchiha, na widok którego moje serce postanowiło wywinąć kozła, by zaraz potem zacząć bić szybciej, zupełnie jak w tych wszystkich przesłodzonych romansidłach dla nastolatek.

_______

Czy jedna osoba może tak bardzo odmienić jego życie?

Rin-chan
Świąteczny Special

W szkole już od trzech miesięcy było tak dziwnie pusto. Niebieskooka przeważnie siedziała uśmiechnięta i pogodna, a teraz już tego nie było. Sasuke nie poznawał już swojej przyjaciółki. Zawsze to on był tym ponurakiem... trzeba jednak przyznać, że wiadomość o tamtym zajściu wstrząsnęła praktycznie całą szkołą, szczególnie jego klasą... Nie tylko Ino popadła w depresje, ale Sakur także. W sumie to tylko dzięki Deidarze zaczęła w końcu się zbierać i znów zaczynała pomału normalnie żyć.
Czarnowłosy podszedł pod klasę swojej przyjaciółki i zajrzał do środka. Dziewczyna siedziała oparta łokciami o blat ławki, podtrzymując głowę.
- Ino - Powiedział głośniej, a dziewczyna momentalnie się odwróciła.
- Sasuke? - Zapytała się siebie i wstała z krzesła.
Podeszła do chłopaka i razem wyszli na korytarz. Przez jakąś chwilę szli w milczeniu, aż doszli do końca długiego korytarza i usiedli na znajdującej się pod ścianą ławce.
- Marnie wyglądasz Ino... zaczynam się o ciebie martwić...

_______

War of Change

Yumiko Sasaki & Yorumi Nateko
1.Spotkanie

Przyspieszyła kroku, gdy znalazła się w głównym budynku idąc korytarzem w stronę swojego wydziału. Pewnie wszystko poszłoby po jej myśli, gdyby nie mały incydent.
Kiedy chciała szarpnąć drzwiami z plakietką „Reżyseria Dźwięku”, te same otworzyły się z rozmachem, a ona poleciała w tył. Poczuła mocne uderzenie o kafelkową posadzkę i zdezorientowana nie wiedziała przez chwilę, co się dzieje. Gdy już otrząsnęła się z szoku, zobaczyła piękne, błękitne tęczówki, wpatrujące się z przerażeniem w jej twarz.
Pochylał się, a właściwie leżał na niej blond włosy chłopak, którego już nie raz śledziła wzrokiem na korytarzach swojego wydziału. Wkurzony profesor Jiraiya goniący zanoszącego się śmiechem blond przystojniaka na desce, był nieodzownym elementem jej studenckiego życia.
Tyle, że tym razem wyraźnie znalazła się w sercu tegoż elementu i nie była pewna, jak ma się zachować. Blond przystojniak najwyraźniej miał ten sam problem, bo od momentu, w którym dziewczyna otworzyła oczy, jak wmurowany się w nie wpatrywał.

_______

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało

Kareena Surabiku
Rozdział 55.

Sasuke stropił się.
- Chcesz powiedzieć, że Ino ma metę u Sakury? Wyprowadziła się? - spytał z niedowierzaniem.
Gaara popatrzył na niego jakby był niepełnosprawny umysłowo. Nie mógł go jednak winić za nienajomość sytuacji. A ta akurat w tym momencie była trudna do ogarnięcia. Sasuke wiedział, że niektóre dziewczyny lubią dramatyzować, wyolbrzymiać problemy i bawić się w rozstania i powroty, ale Ino na pewno do nich nie należała. To znaczyłoby, że Gaara nie kłamał mówiąc, że sprawa jest poważna.

_________

The Silent Scream - SS

Okeyla
Rozdział 4

Przez całą drogę do posiadłości Hinaty Hyuugi towarzyszyła nam gorzka, ponura atmosfera. Nawet najkrótsze rozmowy, pojedyncze słowa nie miały prawa bytu. Nasza trójka, od momentu wyjścia z gabinetu oraz postanowienia, aby Sakura najbliższe dni spędziła u przyjaciółki, pogrążyła się we własnych myślach.
— Nie może zostać sama — rzekł sucho Naruto, kiedy obaj opuściliśmy pomieszczenie. Tsunade poprosiła nas, abyśmy zostawili ich na kilka chwil i tak też zrobiliśmy, czekając cierpliwie na korytarzu. Przed oczami wciąż migotały mi scenerie ukazane na zdjęciach. Krew, mrok i śmierć. Strata, którą już raz widziałem. Osobiście napotkałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY