Szukaj

27 sierpnia 2016

Nowe rozdziały

Aoi Rose pozdrawia pod koniec wakacji :)


Light in the darkness

Aoi Rose
Historia Pewnej Miłości 5

Z perspektywy czasu widzę, ze nie tyle on się wyróżniał, ile ja patrzyłem na niego w szczególny sposób. Wiecie, zdolny, przystojny, mógłby mieć każdą i każdego, a jednak nie tego chciał, zajmował się swoimi sprawami, prawdziwy indywidualista. Imponowało mi jego… Wszystko. Cóż, nie chciałem się przyznać… ale tak właśnie było.

_______

Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej, wtedy i łzy będą smakować jak szczęście

Erroay von Uchiha
45. Zaraz powąchasz, czekaj. 

Sasuke przyłożył dłoń do skroni i przymknął oczy. Bolała go głowa. Powieki miał tak ciężkie, że postanowił na chwilę dać im opaść, pozwalając odpocząć i oczom. Że przysypia, zorientował się, dopiero kiedy poczuł czyjąś dłoń we włosach i coś ciepłego, opadającego na ramiona. Otworzył leniwie oczy.
– Nie chciałam cię obudzić, śpij.
Haniko siedziała na rogu kanapy i kończyła właśnie okrywać go kocem. Posłała mu delikatny uśmiech, widząc, jak mruży oczy.
– Nie śpię – odpowiedział nieprzytomnym głosem, mocniej wtulając twarz w poduszkę. – Tylko na chwilę.
– Oczywiście. – Shimanouchi pokiwała głową i wstała powoli. – Czyli pomożesz mi przy obiedzie?
– Tak.
– Wolisz się zająć upolowaniem dzika, czy rozpaleniem ogniska? Ewentualnie możesz mi pomóc zbierać chrust.
– Mhm – mruknął przez sen.
– Tak myślałam.

_________

W kręgu nienawiści

ren
Rozdział 4.

W końcu zjawił się przy niej. Opadł z sił. Z utraty nadmiernej ilości krwi bolała go głowa, a wzrok powoli zawodził. Obraz mu się zlewał z otoczeniem. Powoli nastawała ciemność.
- Jeszcze nie teraz. - Wyparł przez zaciśnięte zęby. Czół smak krwi w ustach. Powoli przeczuwał swoją śmierć.
Pragniesz zemsty? - Nieznajomy głos pojawił się w Jego głowie.
- Kyuubi? - Spytał ledwie oddychając. - Czy to Ty Kyuubi? - Ponowił pytanie.

__________

Skutek uboczny inteligencji

Yami Kagayaki 
9. Moja Prawda

- No nareszcie.- Temari odsunęła się od niego siadając na piętach. - Już myślałam że coś ci jest.- Prawdziwa Temari, wcale nie ta senna mara. Nie demon, z którym już się poznał. Nawet nie jego anielska forma. Prawdziwa Temari No Sabaku, która jakimś cudem trafiła do tej krainy tortur razem z nim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY