Szukaj

28 marca 2016

Nowe rozdziały


"Jeśli się wyróżniasz, jesteś znienawidzony przez innych."

Maruo Sa
Rozdział 25

Sakura szybkim krokiem wracała do domu. Była skołowana. Nie była pewna, czy dotarło do niej do końca to, co jeszcze przed chwilą miało miejsce. Najpierw próba porozmawiania z Itachim, mała kłótnia, jej chęć wyjścia z domu, pocałunek z zaskoczenia, jego rodzice wpadający nagle do domu, na koniec jego brat, wpatrujący się w nią bezustannie, a to wszystko przeplatane jej skrajnymi emocjami. Sama nie wiedziała jak ma reagować w określonych sytuacjach. Chyba za dużo wydarzyło się jak na jeden dzień.

Odetchnęła kiedy w końcu wyszła z jego domu. Czuła się przytłoczona spojrzeniami jego rodziny oraz jego własnym. W momencie gdy matka Itachiego do niej podeszła, miała ochotę uciec, mimo że ta, przecież, nic jej nie zrobiła.

Jednak najbardziej, jakiegokolwiek poczucia komfortu pozbawiał ją Sasuke i jego przeszywający wzrok. Nie miała pojęcia dlaczego chłopak tak się w nią wpatrywał, ale nie było to nic przyjemnego. Obserwował ją bez przerwy odkąd tylko wszedł do domu. W jego wzroku jednak nie zauważyła niczego, czego mogłaby się obawiać. Po prostu na nią… patrzył. Mimo wszystko ona czuła strach. Bała się go i gdyby teraz ktoś ją o to zapytał, bez wahania by się do tego przyznała.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

The pleasure of pain and fire

Adriemmer R
II. Zmiana planu

Nawet zachowanie Naruto, który do tej pory zdawał się być opanowany jak nigdy dotąd, pękł na samym finiszu. Wszystko wskazywało na to, że sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli.
I czy przysporzę tym mniej roboty Wiosce czy więcej bólu sobie, nieszczególnie mnie zastanawiało. Tak samo jak to, czy kieruję się ciągle tym samym, jednym, niezmiennym, głupim uczuciem.
Zarzuciłam płaszcz, plecak i ruszyłam w tę cichą, czarną noc.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Miłość, sen i śmierć przychodzą pomału, chwyć mnie za włosy i mocno pocałuj.

Uchiha Hinata
Rozdział 1 "Powrót do Konoha"

"— Sasuke-kun! — Sakura tak jakby wymknęła się spod kontroli i wbiegła pomiędzy ludzi szukając przyjaciela. Yamanaka zachowała się odwrotnie. Razem z Hyuugą powoli zaczęły zbliżać się do celu. Słychać było już donośny śmiech Uzumakiego, który był niesamowicie radosny. W sumie, to nic dziwnego. Jego najlepszy przyjaciel z drużyny, po kilku latach wrócił do Wioski do której Naruto próbował go zawrócić przez długi okres czasu."

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zu salzig

Paulina K
5. Ocalona

Ma oczy pełne intelektu, a sposób w jaki zaczesuje włosy na bok, jasno wykazuje zdolności do hipokryzji i despotyzmu. Kobieta, która stoi u mojego boku, jest nad wyraz inteligentna. Ale kiedyś zgubi ją ta pewność. Kiedyś zechce zebrać o garść więcej aniżeliby zasługiwała. Dlatego nie stanie na podium. Trochę to smutne; ta rzeczywistość.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Piekło jest puste wszystkie diabły są na ziemi

Shirayuki
Rodział I Wędrowka

Pod osłoną nocy, ciemną leśną drogą. Szedł blond włosy chłopak. Na jego ramieniu spoczywała torba. Świadczyło to o rozpoczęciu jego wędrówki do Edemons. Jego prawa ręką spoczywała na katanie, która była u jego boku. Myślał o swoim jedynym celu. O zemście na kraju ognia.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Miłość zwycięża wszystko || SasuHina

Elesis
|| 06 || Dawny przyjaciel

Hinata obecnie odstraszała wszystkich swoim niebywale okropnym wyrazem twarzy i złowrogą energią, która mroziła wszystko co żywe i martwe na około. Gdyby posiadała moc, która pozwalałaby jej na spokojny mord na niewinnych stworzeniach, użyłaby jej bez zawahania. Przez ten kawał czasu nie miała ani chwili na odpoczynek. Wszystko zaczęło się dziać z tak niebotyczną prędkością, że jej rozum nie za specjalnie szybko przetwarzał informację na bieżąco. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby nikt nie wtrącał się do tego, co obecnie ma zrobić, a mianowicie - zamknąć się na cztery spusty w swoim ciasnym mieszkaniu.
Jednak ktoś uporczywie jej w tym przeszkadzał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY