Szukaj

14 września 2015

Nowe rozdziały.


Earned it

Aerix
04 Blizny
\
- Dlaczego, Ino, zawsze wpieprzasz się w nie swoje sprawy? Jak czujesz się z faktem, że zanim to wszystko się stało, rozwaliłaś miliony związków, wszczęłaś kilkanaście kłótni między przyjaciółmi? Dlaczego wciąż to ciągniesz?
Patrzy na mnie oszołomiona jedynie przez krótką chwilę. Potem czerwienieje, myśli układają się w sensowną ripostę. Jeżeli zaraz nie przestanie tak intensywnie rozumować, jej mózg ulegnie przegrzaniu. Postanawiam uratować ją przed niechybną katastrofą i warczę:
- Drugie szanse nigdy się nie liczą, ludzie się nie zmieniają.
To dobrze, że nie powiedziałam jej spierdalaj.
Ale jakby nie patrzeć, Sasuke dostał już cztery.

------------------------------------------------

"Nie ma już po co żyć w tym świecie. Tylko zemsta przyniesie mi ukojenie" - Krew Wiśni

Kao Bae
5. Zagubieni

Ino spoważniała. Wytężyła myśli. Skoncentrowała resztkę swojej chakry. Niewiele już jej pozostało, ale musiało wystarczyć na tę chwilę.
Przeciwnik jednak nie postanowił czekać. Ruszył na nią z impetem. Zdołała uniknąć ataku. Jak na obecną chwilę było możliwe, zdołała unikać każdych jego ruchów. Kunaiem sięgnęła w kierunku swoich włosów, które zaraz ścięła. Teraz trzymała część z nich w dłoni.
- I myślisz, że to ci pomoże?! Żałosna jesteś! Doprowadzę cię do Madary – Zaśmiał się pogardliwie w odpowiedzi.
„Dam radę, dam radę” – Pomyślała Ino.
Odskakiwała od jego ataków, rozrzucając po terenie swoje włosy. Gdy to zrobiła, uniknęła ostatniego ciosu, oddalając się od niego jak najdalej to było możliwe.
- Jak długo tak będziesz skakać?! I tak w końcu cię złapię – Na jego twarzy zagościł paskudny uśmiech.
- Jesteś pewny? – Zapytała.

------------------------------------------------

Pośród Gwiazd

annzwill
Rozdział 30 Każdy, tylko nie ona

To była najtrudniejsza rozmowa z jaką przyszło mu się zmierzyć. Wysłał Madeo z wiadomością. Na prośbę się nie zdecydował. Słowa głosiły, że będzie nad strumieniem i chce by ona tam przyszła. To, że się pojawi było pewne. Sakura ma na jego punkcie bzika i czasem zastanawiał się jak dużo jest w stanie dla niego zrobić. Tak jak przypuszczał, pojawiła się. Wystrojona, umalowana, wdzięcząca i z tym wkurwiającym go uśmieszkiem. Ona jest w stu procentach przeciwieństwem Hinaty. Może dlatego tak bardzo polubił nową koleżankę. Co stanie się, gdy one się skumają? Jeśli Różowe Czupiradło zmieni Białooką, to on wypisuje się z całego procesu jej szkolenia.
- Dostałam wiadomość.
Skinął jej jedynie głową. Przecież to oczywiste, że ją dostała. Madeo wrócił do niego kwadrans temu i już mu przekazał. Nawet bez tego by wiedział, bo jej obecność jest wystarczającym dowodem. Jak ma z nią rozmawiać, skoro nawet to jedno krótkie zdanie z jej ust, już go wkurwia? Przede wszystkim musiał się wyciszyć. Wziął głęboki wdech.
- Siadaj. - To pierwsze polecenie jakie wydał. Nie chce aby patrzyła na niego z góry.
Pożałował, że nie sprecyzował miejsca, bo ona posadziła swoją pupę zaraz obok...

------------------------------------------------

"Jeśli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych"

Maruo Sa
Rozdział 18

Przez całą lekcję ciemnooki nie dawał jej spokoju. Raz ją szturchnął, raz kopnął pod ławką niby przypadkiem, raz ukłuł cyrklem w rękę. Dziewczyna powoli miała już dość jednak postanowiła tego jawnie nie okazywać. Wrzała w środku. Nie miała pojęcia ile jeszcze wytrzyma, ale jeżeli długo będzie się tak zachowywał to naprawdę może to się dla niego źle skończyć. Przez jego poczynania Sakura doszła do wniosku, że ma do czynienia z umysłowym niedorozwojem. Nie znalazła na to innego wytłumaczenia. W końcu w każdej rodzinie znajduje się jakaś czarna owca, prawda? U Uchihów ta rola przypadła właśnie jemu i dziewczyna musiała przyznać, że w stu procentach się do tego nadaje. Wybrano naprawdę świetnie, lepiej nie można było.

------------------------------------------------

Uczucia ranią najmocniej

Ai no Shi
12. Wątpliwości

- A ty co? Masz minę jakby cię właśnie ktoś molestował seksualnie. – rzekł, wchodząc do pomieszczenia.
- Powiadasz? A ty jakiś taki nie w sosie jesteś. Czyżbyś wlazł w kolejne gówno, tym razem na rzadko? – spytał, zakładając ręce na piersi. Uchiha zaśmiał się sucho.
- Bardzo możliwe, jeśli mówiąc to, masz na myśli znaczenie alegoryczne tego powiedzenia. – rzekł, a Naruto nadal śledził wzrokiem każdy jego ruch, unosząc powoli brew. Po chwili uśmiechnął się złośliwie.
- Doprawdy? A może się zakochałeś, co Sasuke? – spytał, a ten spojrzał na niego wyniośle.
- Nie jestem takim idiotą jak co poniektórzy, żeby się zakochać platonicznie. – rzekł z uśmieszkiem. – Miałem na myśli raczej, że grono moich fanek chyba zaczyna się coraz bardziej powiększać. Lepiej uważaj, żeby Hinata nie wpadła w moje sidła. – zaśmiał się z wyższością, a blondyn wzruszył ramionami.
- To nie moja sprawa, nie jesteśmy razem. – rzekł ze stoickim spokojem na twarzy. Jego głos także nie wyrażał jakichś specjalnych emocji. Uchiha spojrzał na przyjaciela zdziwiony.
- Kim jesteś i co zrobiłeś z Uzumakim, którego mottem życiowym było nigdy się nie poddawać?

------------------------------------------------

Żyje Dla Zemsty

Sabo Mek Kai
20# Iluzja 

Sabo skierował się w stronę akademii gdzie jutro miała się odbyć pierwsza część egzamin
Człowieku, musimy porozmawiać - doszedł chłopaka głos z jego głowy
Zanim Sabo zrobił krok znajdował się w pieczęci bestii
Jeśli chciałeś gadać było mnie zapytać czy ja tego chce - powiedział Sabo
Skończ, ten chłopak z piasku przyprawia mnie o mdłości - stwierdziła bestia
Nie tylko ciebie - stwierdził Sabo skacząc z platformy
Więc zauważyłeś - zapytał Matatabi
Jinchuriki i Biju - stwierdził Sabo
A dokładnie jednoogoniasty Shukaku - powiedział Matatabi - będą kłopoty
Jest aż tam potężny - zapytał Sabo
Nie o to chodzi - stwierdził Matatabi - chodzi o to że ten chłopak opanował Bestię prawie w całości, a to oznacza że jest silniejszy od ciebie
I tak go pokonamy - powiedział Sabo
My, my - powiedział Matatabi po czym zaczął się śmiać - niema żadnych nas
Jakto niema nas - zapytał chłopak - należysz do mnie
Co ty sobie myślisz, Biju to nie jakieś zwierzę do Przyzwania którym można rządzić - uniosła się bestia
A może jest inaczej - zapytał chłopak
Jak ja cię nienawidzę - stwierdziła bestia

------------------------------------------------

Zamknięte Dusze

Mayako
X. Piękne cięcie

— Mikasa, nie przesadzaj — fuknął, wstając i podchodząc bliżej. Stanął tuż przede mną i zarzucił ramiona na moje barki, nie zmniejszając dystansu między naszymi ciałami. Poczułam coś innego niż dotychczas. To nie było uczuciowe, miłe, nie sprawiało przyjemności. Czułam zlekceważenie, cynizm. — Nie tylko ja z naszej dwójki kłamię, prawda?
Nie patrzyłam mu w oczy, choć uparcie na to czekał. Stałam nieruchomo z wbitym w jego klatkę piersiową spojrzeniem, zasysając dolną wargę. Wypruł ze mnie poczucie wyższości i spokoju.
— Dlaczego milczysz? — kontynuował, zmuszając mnie siłą, bym na niego zerknęła. — Czyżbym się mylił?

------------------------------------------------

Kolorowy Świat Anime vs Szara Rzeczywistość

Narumi Chan
2. Wspólna Pasja Magnesem Miłości

Macie jakieś hobby? Zainteresowanie? Pasję? Mam nadzieję, że tak. Człowiek dzięki swoim zainteresowaniom poznaje innych wspaniałych ludzi. Pasja rozwija uczucia, których nie sposób zdusić. Nasza bohaterka przez przypadek poznaje mężczyznę, który kocha to co ona. Motocykle. Jak rozwinie się ich znajomość?

------------------------------------------------

Chcę ci powiedzieć...

Kisame Omori
V - Więzienie

Nigdzie nie widziałam za to Sasuke. Podejrzewając gdzie jest zajrzałam do swojej sypialni, wraz z kubkiem lodowatej wody zabranym po cichu z kuchni. Uśmiechnęłam się chytrze i wylałam całą szklankę na nic nie podejrzewającego Uchihe. Gdy poderwał się z łóżka jak szalony nie mogłam powstrzymać śmiechu.
-Pojebało cie?!-warknął. Po jego nagiej klatce piersiowej spływały kropelki wody, a czarne włosy były całkowicie mokre.

------------------------------------------------

Time Changes People

Allia
24

- Dzieje się coś o czym nie wiedzieliśmy.
- To nic nowego - burknął, ale Sakura zignorowała go.
- Nie chodzi mi tylko o tą organizację. Ale o wszystkie wioski. Rozmawiałam z Hibikim, tym chłopakiem, który znalazł nas lesie - dodała, wiedząc, że Sasuke nie zadaje sobie trudu by zapamiętywać czyjeś imiona. - Powiedział mi coś dziwnego.
Sasuke ponaglił ją spojrzeniem.
- Mówił coś o tym, że biedniejsi ludzie zostali pozbawieniu dostępu do jedzenia. O tym, że Kage pozbywali się w ten sposób słabszych.
Sasuke zmarszczył brwi.
- To niemożliwe. Na zebraniu Kage potwierdzono, że każdy dostawał swój przydział jedzenia, bez względu na to jak niewiele to było.
- Wiem o tym, ale Hibiki nie wydawał się kłamać. Wygląda na to, że to był powód przez który dołączył do Fukushu.
Sasuke spojrzał na nią przenikliwym wzrokiem. Oboje wiedzieli co to oznacza. Ktoś dostarczał Kage fałszywe informacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY