Szukaj

08 sierpnia 2015

Nowe rozdziały





Undisclosed Desires


agni kai
3. "Porażka"

— Coś Ty mi zrobiła?! — usłyszała zdenerwowany głos Minako. — Nie mogę ruszać ręką!
Yakushi chciała się podnieść, ale wtedy poczuła, jak czyjaś stopa przygniata ją ponownie do podłoża.
— Leż! — warknęła blondynka, jeszcze mocniej napierając nogą na plecy Kayeko. — Tym razem to koniec, ale następnym razem nie będziesz już tak kolorowo.
Nacisk zelżał, ale zanim dziewczyna zdążyła zareagować, otoczyły ją kłęby czarnego dymu. Nie widziała nic, a w dodatku zaczęła się dławić i kaszleć. Gdy dym opadł, a ona wstała, Minako już nie było. Yakushi warknęła, wściekła na samą siebie. Nie wierzyła, że dała jej tak po prostu zwiać.

____________________

Trzeba zabić Królową! 


Yuiko Miyoshi
Rozdział 1~

- Alicjo – słyszę gdzieś.
Kto to mówi? Do kogo?
- W końcu przybyłaś, Alicjo – znów ktoś coś mówi do tej samej osoby.
Halo, jest tu ktoś jeszcze?
- Wyczekiwaliśmy ciebie – tym razem inny był to głos. Kobiecy, przynajmniej taki przypomina.
Kto, do cholery, jest Alicją? I kto to mówi?
___________________

Pośród Gwiazd


annzwill
Rozdział 26 Zagrajmy w kości 

Sasuke wszedł do swojego pokoju. Było bardzo gwarno. Naruto i Kiba grali w kości. Za każdym razem przegrany miał zrobić coś głupiego, co wymyślił zwycięzca. Proponowali Hinacie, aby dołączyła, ale ona widząc jakie wyzwania dostaje się po porażce, szybko podziękowała. Siedziała na łóżku Sasuke, a na jej kolanach Kurama ułożył swoją głowę. Do tej pory obserwowała chłopców i śmiała się z ich poczynań. Gdy zobaczyła kto wrócił, pochyliła głowę. Udawała, że zajmuje się wyłącznie rudzielcem. Dalej czuła się trochę skołowana i nie wiedziała komu może ufać, a kogo powinna unikać. Dwie twarze bruneta dały jej do myślenia.
- Sasuke, zagrasz z nami? Mam dla ciebie zajebiste wyzwanie!...

____________________

Prawdziwą namiętnością tego stulecia jest niewola.


Karasu Chan
1. Słowik

Słowa dekretu Suny dotyczącego przejęcia władzy nad kolejną odrębną wioską zakończyły się. Razem z nimi modlitwa, za którą również duchowny musiał zapłacić życiem.

Wraz z poderwanym do lotu małym słowikiem odeszły spokojne dni. Nadeszły czasy zniewolenia.

___________________

Żyje Dla Zemsty


Sabo Mek Kai
11# Nauka Chidori , Flet i Pies

A więc już jesteś - powiedział siwy Mężczyzna z maską na twarzy
Tak ale dziwne jest to że pan był przede mną, zwykle się spóźniasz Mistrzu Kakashi
To nie w moim stylu , ale już jesteś więc mam do ciebie pytanie , Czy jesteś Gotów - spytał Kakashi
Oczywiście że tak - odpowiedział Sasuke
A więc najpierw ci ją pokaże to jest technika rangi A więc jest trudna do opanowania - Powiedział Mężczyzna - Pieczęć złoże powoli więc ją zapamiętaj
Wół → Królik → Małpa → Smok → Szczur → Ptak → Wół → Wąż → Pies → Tygrys → Małpa
Raiton: Chidori - Na ręce mężczyzny pojawiła się Chakra widoczna gołym okiem i rozbiegł się dźwięk przypominający śpiew wielu ptaków , Kakashi ruszył z dużą prędkością w Stronę Ogromnego Kamienia i uderzył w niego a ten się rozkruszył

___________________

,,Odgaduję, co mógł znaczyć ruch twoich źrenic."


Baddie Kix
#17 (Nie)powodzenie

Czy ten wieśniak naprawdę chciał mnie rozwścieczyć? Bo jego prowokacje niestety zaczynały działać. Zanim wymyśliłem co odpowiedzieć, Haruno gwałtownie pociągnęła mnie za rękaw. Miała rację, powinienem się uspokoić. Idąc jej śladem, zająłem jedno z krzeseł i wziąłem głęboki wdech.
- Świetnie, bo właściwie niezbyt mnie to obchodzi - przyznałem szczerze, konfrontując się z nim na spojrzenia. - Domyślasz się, w jakiej sprawie przychodzę?
Wzruszył ramionami.
- Mogę tylko podejrzewać, że nie potrzebujesz krwi - odparł bezpretensjonalnie, po czym znowu wbił spojrzenie w Sakurę. Gdy przyglądał się jej, z jego oczu natychmiast znikała irytacja. - Sakura, tak? Ładne imię.
Poczułem się jak piąte koło u wozu. Ba, nawet doskonale wiedziałem, że właśnie do tego chciał doprowadzić Izuna. Żebym stracił cierpliwość. Nie zamierzałem dać mu tej satysfakcji i resztkami sił powstrzymałem się od podniesienia głosu.

_____________________

"Jeżeli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych"


Maruo Sa
Miniaturka 9 (IS)

Kiedy wszedł do pokoju i jej nie zastał, jak najszybciej się przebrał, w razie gdyby nagle weszła do pokoju. W jednej ręce trzymał koszulę, którą przedtem miał na sobie, a w drugiej telefon.

Zbliżył się do drzwi łazienki i je otworzył. Kiedy tylko przekroczył jej próg, jego oczy spoczęły na wannie znajdującej się naprzeciw niego. Koszula oraz telefon wypadły mu z rąk. Przez chwilę stał zupełnie oszołomiony tym co właśnie widzi.

_____________________

You were with them


Inriss
VI

- A… - urwałem, żeby brzmieć na bardziej zakłopotanego faktem, że nie pamiętam i muszę tyle pytać. – Co było między nami? Między tobą a mną? Widzę, że zależy ci na mnie w jakiś inny sposób niż, na przykład, na Satsuki. Nic nie pamiętam, a chcę wiedzieć, zrozumieć…
Słysząc moje pytanie dziewczyna uciekła wzrokiem gdzieś w bok, nadal się rumieniąc. Urocze.
- N..no my byliśmy... przyjaciółmi – odpowiedziała cicho. Znowu na mnie patrzyła.
Nachyliłem się trochę, tak jakbym chciał ją pocałować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY