Yami Kagayaki zaprasza :)
Skutek uboczny inteligencji
5. Niezapominajki
Wrócili. Yamanaka mało nie spadł z łóżka. Oboje ciężko dyszeli. Uczucie rozrywania mijało. Tsunade prawie odeszła od zmysłów, czekając, aż któreś będzie jej w stanie wytłumaczyć co się stało. Mężczyzna z trudem się wyprostował, już wiedział, że dzisiaj na pewno nie otrzymają odpowiedzi.
- Założono jej blokadę.
- Że cooo?- Usłyszeli zza kotary.
- Milcz Nara!- Kage użyła nieznoszącego sprzeciwu tonu.
- Przepraszam. Ale ja też nie rozumiem.- Temari wciąż trzymała oczy zamknięte.
____________________
If I only was here
Paulina K
#7 Nie o aniołach
Obietnice nas ranią. Jakiekolwiek zobowiązania nas ranią. Ludzie są zbyt kruchymi istotami, by się przywiązywać, czy ograniczać. To jak kula u nogi. Powstrzymuje nas przed czymś, co w głębi duszy naprawdę chcemy zrobić. Zapobiega decyzjom, które w innym wcieleniu podjęlibyśmy, gdyby nie ograniczenia, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej. Inne życie wykorzystalibyśmy inaczej, przeżylibyśmy je tak, aby niczego nie żałować. Przypominamy sobie jednak, że szansę mamy jedną, a możliwości wiele.
____________________
Prędkość jest moim życiem, Ale zwolnie tylko dla Niej
Sabo Mek Kai
Rozdział 6 - Wypadek i Porwanie
Naruto zbiegł na dół i wsiadł do samochodu po czym ruszył
W trakcie jazdy wyjął telefon i wybrał numer do Itachiego
No Itachi co się stało - zapytał Naruto
Ktoś przed wyścigiem przeciął linki hamulcowe , ale gdzie ty się do cholery podziewasz - powiedział Itachi
Jadę do szpitala tylko którego - zapytał Naruto
Do tego w centrum - powiedział Itachi
Zaraz tam będę - stwierdził Naruto
Co z nim - zapytał Uzumaki wchodząc do sali na której leżał Sasuke
Jest nieprzytomny i ma połamane obie ręce - powiedział
____________________
Opowieści z wioski Piasku
Kareena Surabiku
Rozdział 22.
- Jestem niesprawiedliwa? – powtórzyła Matsuri. Nagle ściszyła głos, chociaż chwilę temu prawie krzyczała. – Kocham Gaarę od lat, a ty przyjeżdżasz z dalekiego świata i mi go zabierasz. To jest niesprawiedliwe. Używasz paranormalnych zdolności, żeby wzbudzić w kimś uczucia... To jest nie fair.
Sunami nie chciała uwierzyć, że cokolwiek z wypowiedzianych przez Matsuri słów jest prawdą. Nie manipulowała Gaarą. Przynajmniej nie miała takich intencji. Nie była tutaj, żeby cokolwiek komukolwiek odbierać...
Samo tak wyszło.
- Co mam zrobić, żebyś mi wybaczyła? – zapytała bezsilnie.
Matsuri wzięła głęboki oddech, jakby dla uspokojenia. Gdy ponownie na nią popatrzyła, wydawała się bardziej opanowana.
- Zniknąć. Wyjechać.
____________________
Time Changes People
Allia
Rozdział 23
- Ale wciąż obchodzą cię mieszkańcy Konoha, prawda? Nie jest dla mnie wielkim problemem wysłanie mego przyjaciela - tu wskazał ręką na łowcę, którego siłę Sakura zdążyła już poznać - by spuścił swoje pieski ze smyczy.
Sakura jednym płynnym ruchem przekręciła nóż w dłoni i wbiła go w stół niczym w masło. Uśmiechnęła się delikatnie do Asamiego, świadoma, że uśmiech nie dotarł do jej oczu i odpowiedziała z niezmąconym spokojem:
- Jeśli choć jeden włos spadnie z głowy jakiegokolwiek obywatela mojej wioski, dowiesz się dlaczego połączenie wiedzy o funkcjonowaniu najważniejszych dla człowieka organów z wielką siłą jest tak cholernie przerażające.
Krzesło na którym siedziała pracująca dla Asamiego kobieta, uderzyło z wielkim hukiem o podłogę, a ona sama ruszyła w stronę Sakury z rządzą mordu w oczach. Haruno uśmiechnęła się jeszcze szerzej, zatrzymując niepewną kobietę w miejscu.
- Czyżbyśmy mieli ochotnika? - Sakura czuła jak trzymany przez nią nóż zniekształca się pod wpływem jej zaciskającej się dłoni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz