Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej, wtedy i łzy będą smakować jak szczęście
Akari
22. Urodziny (2)
— Czemu nie zrobiłaś awantury? — zapytał zerkając na uśmiechniętą dziewczynę zapatrzoną w niemowlaka. — To by pasowało do ciebie.
— Hę? — mruknęła nie zaszczycając nawet ukradkowym spojrzeniem.
— Nie przeszkadza ci to, że Itachi kręci z Haniko jak chodzi z tobą?
Keiko wyprostowała pochyloną dotąd sylwetkę nad łóżeczkiem nowej członkini rodziny Uchiha. Przyjrzała się buńczucznej postawie bruneta opierającego się o komodę.
— O czym ty mówisz? — Uniesiona w górę brew wyraźnie informowała, że niezrozumiała swojego rozmówcy.
— Ty naprawdę ciężko myślisz — szepnął wzdychając. — Przecież to widać, że ma coś do niej.
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
Czerwona nić, która łączy nas
http://atari-i-uchiha.blogspot.com/
Akari
http://atari-i-uchiha.blogspot.com/
Akari
02. Centrum Sportu i Kondycji
— Jednak postanowiłeś przyjść — oznajmiła zatrzymując się. Odwróciła głowę podnosząc zamknięte do tej pory powieki. Spojrzał w czerwień tęczówek mają wrażenie, że patrzy w przeszłość. Na moment zobaczył salę w podziemiach posiadłości, którą dziewczyna zaczęła wykorzystywać do treningów, gdyż oficjalnie Tsunade jej tego zabraniała, potem sceneria przeniosła się do ogrodu a na sam koniec pole walki, Wielka Wojna Shinobi, sytuacja, podczas której osłonił Sasuke przed jej atakiem, gdy była w swoim szale.
— Zawsze przychodzę — mruknął, nie pozwalając by nadeszły kolejne obrazy.
— To przywołuje wspomnienia — oznajmiła przenosząc wzrok na sufit, gdzie widniał symbol klanu. — Nikt nie przyjdzie — wyszeptała fragment napisu, który widnieje w podziemiach posiadłości Uchiha w jej celi. Itachi bezdźwięcznie cierpiętniczo wzdychał, bolała go cała ta sytuacja, te nawroty wspomnień i to nie tych dobrych. Drgnął chcąc podejść, przytulić, zapewnić, że zawsze jest obok, lecz dziewczyna odwróciła się z uśmiechem na ustach, jednak oczy były przepełnione smutkiem, przeszłością, co powodowało, że całość obrazu sprawiała wrażenie, nie tyle co sztuczności co cierpiętnictwa.
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
Gdybym tu była...
Paulina K
#3 Wyimaginowany świat
Tego, z którym chciała przeżyć coś lepszego niż denne, rozdziewiczanie bez charakteru.
Tego, z którym chciała się całować.
Poznać każdy skrawek jego duszy i ciała.
Dotykać go w nieskończoność i narażać się na jego magnetyzujące spojrzenie.
Czuć jego zapach i poznawać wszystkie jego myśli.
Dostrzegać wspólne cechy, jakie ich łączą.
Chciała poczuć przy nim to, czego nigdy wcześniej nie czuła.
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
Życie Sakury
Viki
Rozdział 26
Zostałam sama, a w bronieniu się z bliska nie byłam najlepsza. Odskoczyłam na najbliższą gałąź. Mój przeciwnik biegł za mną. Uciekałam. Najlepsze rozwiązanie w walce, ale nie zawsze. Napastnik złapał mnie za rękę i do tego za lewą. Rana mnie zapiekła, ale nie dałam się. Chciałam uderzyć go pięścią. Bez skutku, złapał mnie za drugą rękę. Dał jakiś sygnał swoim kompanom. Usłyszałam tylko krzyk z moim imieniem i katanę wbijającą mi się w brzuch. Nie pilnowałam się. Jednak jestem dzieckiem, które trzeba bronić. Robię wszystko bezmyślnie. Nie myślę rozsądnie. Nie nauczyłam się niczego. Mężczyzna puścił mnie i zniknął, tak jak i jego pomocnicy. Zaczęłam spadać i tracić nad sobą kontrolę.
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
The way to wings
Paulina K
Rozdział 11
Uśmiechnąwszy się wdzięcznie dla losu, opadłam ciężko na ziemię, a ten uśmiech nie znikał z mojej twarzy aż do utraty przytomności. Jak przez mgłę widziałam Sasuke biegnącego sprintem w moją stronę.
Nic mi nie jest, dupku – mówiłam oczami. – Widzisz? Jednak nie jestem bezużyteczna.
Spokojnie zasnęłam, delikatnie przymykając powieki.
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
Akatsuki
Arissa Sairyuketsu
Rozdział 4
- Ja jestem przestępcą, a nie egzorcystą!- wydarłam się- Ja... nazwałam się... przestępcą- nigdy tak na się nie nazwałam i tak o sobie nie myślałam. Mimo tego, że każdy kto spotkał mnie w czarnej peruce wołał na mnie “morderca” lub “przestępca”- Z moich ust nie wypłynęło to słowo... odnośnie mnie samej
-I co taka zaskoczona, w końcu tym jesteś. Takimi ludźmi się gardzi i pomiata.- wyszła zza ściany i stanęła arogancko zakładając ręce na piersi.- Tacy jak wy powinni zgnić w więzieniu... Wiesz dlaczego to mówię?- nie odpowiedziałam jej, byłam zszokowana- bo taka jak ty, małolata z pistoletem zabiła nie dość, że moją rodzinę to jeszcze mnie! A co mówiła po naciśnięciu spustu... Haaa, no wiesz ? ... “Upss, przepraszam, odruch”- to mówiła – wydarła się na mnie z wyrzutem.
- A myślisz, że ja nikogo nie straciłam?- powtórzyłam jej ton- Mój ojciec zabił mi całe rodzeństwo, a matka dostała zawału !
- I to jest powód, żeby zabijać innych ludzi!
◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝ ◞ ◟ ◠ ◡◜ ◝
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Anika chan
1. Pan ze schroniska
Pan ze schroniska nie poszedł, został ze mną. Podszedł do mnie i próbował pogłaskać. Głupiec. Byłem wtedy rozgoryczony i kompletnie rozbity. Jakikolwiek przejawy uczuć odrzucałem w ten sam sposób; agresją. Skoczyłem na niego i zacząłem drapać na oślep jak ostatnim razem. Na moje nieszczęście był przygotowany i szybko zdjął mnie na ziemie.
-Wiem, że jest ci ciężko mały, ale nie długo zapomnisz. Zobaczysz-mówił.
Wcale nie miał racji. Do dziś pamiętam tamten dzień. Wtedy całe moje kocie życie się zmieniło, dosłownie wywróciło do góry nogami. Tamte wydarzenia powracają z podwójną siłą. Odtwarzam powoli wszystko w głowie mimo, że tego nie chcę. To przychodzi samo i zadaje tylko większy ból. Czuję się żałośnie. Nie potrafiłem ochronić tego co kochałem, co nadal kocham!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz