Halszka H.
III. Prosto przed siebie nie zajdzie daleko
-Co to miało być, Różowa? Nie przypominam sobie, abyśmy odbyły rozmowę na temat jakiegoś boskiego cielska!
-„Boskiego cielska”? – odbiłam piłeczkę tenisową o tył ścianki wspinaczkowej.
-No, proszę cię! Nie powiesz mi chyba, że ten chłoptaś jest brzydki!
-A skąd wzięło się cielsko? – przerzuciłam piłkę na drugą stronę i nie czekałam na jej powrót.
- Bo jest wielki!
-Ale co? – poruszyłam sugestywnie brwiami i wyłożyłam się na murawie. Ruda uderzyła mnie w bok, a następnie sama legnęła się obok mnie.
-Czemu jesteś taka wyuzdana?
-Jestem otwarta, a nie wyuzdana.
-To też nie zabrzmiało najlepiej.
-Bo nie miało – zaśmiałam się. W chwili, w której chciałam się do niej przysunąć, powróciła do mnie zielona kulka, tworząc przy tym czerwony ślad na moim czole. – Cholera jasna! Co za bachor to zrobił?!
Wstałam i wychyliłam się za murek z miną nie wróżącą niczego dobrego.
-Ty mała suko – wywarczałam cichutko – Powiedziałaś im!
_____________________________
Autor: Josephine Hozuki
[02] Soy un angel te lo juro, los cuernos los tengo solo para aguantar mi aro.
Z rozmyślań wyrwało mnie nagłe zderzenie z plecami Kisame. Były tak twarde, iż z początku myślałam że złamałam nos.
- To będzie nasze pole treningowe. Tutaj panują najlepsze warunki do rozwoju twoich umiejętności, które zakładam są znikome? - strzał w dziesiątkę, mistrzu. Rozejrzałam się bacznie dookoła. Staliśmy na przeciw ogromnego wodospadu, który swoje ujście kończył w wielkim jeziorze. Otoczeni byliśmy gęstym lasem z którego było słychać lekki szelest liści. Całe miejsce miało w sobie jakąś tajemniczą aurę.
- Na co czekasz, Hozuki? Wskakuj do wody! - spojrzałam na niego jak na idiotę. To był jakiś żart?
______________________________
Kira
14# MROCZNY KOSIARZ CZ. II
„Nie ważne ile masz lat.
Nie ważne ile w swoim życiu spotkałeś ludzi.
Jesteś człowiekiem.
Pozostawiasz po sobie wyraźny ślad.
Nawet, jeśli czujesz samotność.
Odczuwasz w swoim sercu pustkę.
Odchodząc z tego świata zostajesz w pamięci swoich bliskich.
Zostajesz w sercu tych, którzy Ciebie pokochali.
Nawet, jeśli nie byli wstanie pokazać Ci miłości.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz