Szukaj

05 października 2014

NOWE ROZDZIAŁY


"Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno." A. Sapkowski
http://baranku.blogspot.com

Kushina-chan
5. Poszukiwania

– Cześć, Rei – mruknął. – Nie masz czegoś cieplejszego?
– Cieplejszego? – spytałam zdziwiona, a ten skinął głową. – Mam się przebrać?
– Ubierz długie spodnie. Jakiś dres, cokolwiek. Może być chłodno.
Zmrużyłam lekko oczy, próbując rozgryźć Naruto, ale ten uśmiechnął się jedynie nonszalancko i skinął do Konan. Pokręciłam głową, wróciłam do sypialni i ubrałam się w czarny dres, bo aktualnie były to jedyne długie spodnie, w jakie się mieściłam. Gdy wyszłam z pokoju, uśmiech na twarzy Naruto jeszcze się powiększył. Konan zauważywszy, że patrzy na mnie ponad jej ramieniem, odwróciła się i skinęła z uznaniem głową.
– Na randkę w dresie, no nieźle – skwitowała.
Podeszłam do Naruto i obwieściłam gotowość do działania. Uzumaki pożegnał się z Konan, a na odchodne rzucił, że nie wrócę na noc, żeby się nie martwiła.
– Uhu, czyli jednak nie będzie tak chłodno! – rzuciła za nami. Posłałam blondynowi zdziwione spojrzenie, ale chłopak cały czas był tajemniczy. – Pamiętaj Naruto, postaraj się! Ona mi o wszystkim opowiada! – krzyknęła jeszcze dziewczyna, gdy już schodziliśmy po schodach. Parsknęłam śmiechem, podobnie jak Naruto.

______

Czy jedna osoba może tak bardzo odmienić jego życie
http://naruto-i-hinata-rin.blogspot.com/

Rin-chan
Rozdział 15


Dziewczyna wypowiedziała trzy słowa ale to wystarczyło by dla wszystkich czas stanął w miejscu, Hinata przygryzła mocno dolne wargi i zaczęła się cała trząść. Nagle cały świat zatrzymał się nie liczyło się nic prócz tej granatowowłosej kruchej istoty, która na co dzień wydaje się silna i zdeterminowana do działania. Blondyn o niebieskich oczach czuł się jak gdyby zabierano mu jego natchnienie, siłę i jego całe życie. Patrzył na dziewczynę ze strachem w oczach chciał ją przytulić i już nigdy nie wypuścić z objęć, ale mimo wszystko bardzo się wstydził. Twarze wszystkich zgromadzony pobledły i wpatrywali się w zapłakaną biało okom.
- H-Hinata... - Wyszeptał Naruto spuszczając głowę w dół. Dziewczyna uniosła lekko głowę i skierowała wzrok prosto na siedzącego obok niej chłopaka. Cała reszta towarzyszy spojrzała na siebie porozumiewawczo, wszyscy jak na zawołanie wstali z miejsc i chórem powiedzieli "Pogadamy kiedy indziej na razie." Naruto zdziwiony popatrzył na wychodzących z knajpy znajomych ale później ponownie skupił się na dziewczynie.

__________

Bumpy Path!

 Frio Hamaguri
 XVII - Miłość (cz.1)

Nie zdziwiło ją, że drzwi na ostrym dyżurze są otwarte. Poczuła nocne powietrze, tak chłodne, jak jej serce. Zdjęła buty, chcąc pochodzić chwilę po mokrej trawie. Poczuć między palcami źdźbło trawy.  

_______

 Do końca ręka w ręka w rękę, aż do nieba bram. 

Kaczka
Rozdział 20

Zamknął oczy. Od razu ukazała mu się twarz różowo-włosej. Patrzyła na niego tymi swoimi zielonymi oczami. Na jego twarz wkradł się delikatny uśmiech. Wyciągnął przed siebie ręce i wyobraził sobie że chwyta ją za szyję po czym dusi.
-Co ty ze mną robisz słyszysz, ogłupiasz mnie, przy tobie nie umiem myśleć racjonalnie, przy tobie się gubię. Z szerszym uśmiechem na twarzy puścił wyobrażenie Haruno. Zaśmiał się głośno, gdy doszło do niego, że przed chwilą próbował udusić wyimaginowaną Sakurę. 

_________

Kraina cieni

Mukudori
13.Gorąca krew

- Jesteś sukinsynem…! – Mówiąc to, machnęła z wściekłością ręką, a jej głos oscylował gdzieś na granicy warknięcia i krzyku. – Nie obchodzi mnie, co o mnie myślisz! Nic o mnie nie wiesz! I nie jestem śmieciem, którym możecie wszyscy pomiatać! – Wyrzucając z siebie coraz to bardziej osobiste myśli, nakręcała się jeszcze mocniej. Chwilę wcześniej jej oczy zaczęły zmieniać barwę, teraz zaś były już ciemnoniebieskie, niemal granatowe. – Wszyscy możecie mnie… - Mężczyzna w jednej chwili puścił wiosła i znalazł się nagle tuż przy niej, przewracając ją na plecy. Łódka zakołysała się niebezpiecznie, kiedy przyparł ją do jej dna. Jego dłoń zacisnęła się na jej szyi, odbierając jej nieco pewności siebie. Odwróciła wzrok, próbując zignorować mrożące krew w żyłach spojrzenie piwnych oczu. Zacisnęła zęby i chciała się zamachnąć, jednak wolną ręką przygwoździł jej nadgarstek do zimnego drewna tuż nad jej głową. Jego zimna dłoń przesunęła się wzdłuż jej obojczyka i z powrotem, później przeskoczyła na żuchwę, jednak po chwili napierała już boleśnie na krtań.

__________


Mai
27. Mała powódź wielki problem

- Przestań warczeć Mai. Zachowujesz się jak rozwydrzony bachor. – Powiedział patrząc na mnie tym swoim lodowatym spojrzeniem. Moja irytacja sięgała zenitu. Dopiero wstałam a już miałam dość tego dnia.
- Bo co Panie pozjadałem wszystkie rozumy? – Syknęłam stając na palcach by zrównać nasze spojrzenia.
- I po co mnie atakujesz? – Zapytał patrząc uporczywie prosto w moje oczy, trzymając ręce w kieszeni z nonszalancją. Sama jego postawa sposób mówienia i spojrzenie przyprawiało mnie o skoki ciśnienia, w końcu nie mogłam znieść jego wzroku i pękłam popchnęłam go z całej siły chcąc go przesunąć i iść jak najdalej od niego, ale zanim się obejrzałam leżałam na nim na podłodze. Sasuke poślizgnął się na posadzce pełnej wody ciągnąc mnie za sobą. – Co ty kurwa robisz? Naprawdę chcesz bym użył przeciw tobie siły? – Zapytał widocznie zirytowany piorunując mnie wzrokiem.
- Nie boje się ciebie idioto. – Prychnęłam rozsiadając się wygodnie na kruczowłosym zakładając ręce na piersi pewna swego. – Nic mi nie zrobisz.
- Dlaczego jesteś tego taka pewna? – Zapytał łapiąc moje nadgarstki w jedną dłoń, zaciskając ją mocniej włączył swoje kekkeigenkai. – Ja nie potrzebuje dwóch dłoni by zrobić ci krzywdę Mai.  

_________

Agonia Uczuć
http://agoniauczuc-itasaku.blogspot.com

Kira Iuventus
2#6 Pierwszy krok


- Wstawaj. – Znowu złapał mnie za rękę, tym razem podciągnął mnie do góry i zwrócił przodem drzewa. – Oprzyj się o nie i wypnij w moją stronę.
- Co?! – wiedziałam, że jestem załamana, ale jego propozycja zabrzmiała, co najmniej dwuznacznie. Poczułam się niezręcznie, gdy podciągnął moją koszulkę w górę. – Sai, co ty wyprawiasz?!
- Zamknij się – docisnął mnie do drzewa.
- Sai! – poczułam zimno na plecach i wtedy zrozumiałam, że źle odczytałam jego intencję. – Co ty…?
- Nie ruszaj się, bo mogę uszkodzić nerwy na kręgosłupie i pozbawić cię czucia w nogach.
- Co?! 

_________

Mroczne Podziemie
http://darkestofnaruto.blogspot.com

Kira Iuventus
Ludożercy

Sakura Haruno nienawidziła swojego ciała, życia i perspektyw na przyszłość. Parsknęła, gdy przez jedną sekundę pomyślała, jak będzie wyglądać jej życie za dziesięć lat. W głębi duszy chce umrzeć, pragnie śmierci, ale nie ma tyle odwagi, aby popełnić samobójstwo. Dodatkowo nie ma zamiaru porzucić brata, który jest bardziej zagubiony od niej. Nie miała w życiu lekko, jednak nie mogła zmienić rzeczywistości. Po śmierci matki zachorowała i tym samym zaprzepaściła budowanie lepszej przyszłości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY